Cześć!
Nazywam się Asia Ryćko-Bożeńska. Jestem osobą niezwykle ciekawą świata. Poskutkowało to tym, że od kilku lat zaczęłam interesować się szeroko rozumianą optymalizacją życia, w wielu jego aspektach. Szukam w moim życiu balansu i chcę dzielić się moimi doświadczeniami na tym blogu.
W ostatnim czasie dostawałam wiele sygnałów, że otoczenie jest ciekawe mojej wiedzy i opinii. Dlatego czuję, że w ten sposób będę mogła w lepszy sposób pomagać innym, dążyć do życia, które po prostu płynie. :-)
Prywatnie jestem szczęśliwą żoną Miłosza oraz kocią mamą (nasze Hunckoty można podglądać na Facebooku i Instagramie, gdzie mają swoje profile).
Lubię
- nowe technologie i Internet, media społecznościowe i zagadnienia marketingowe,
- piękno: typografię, web design, fotografię, architekturę, wystrój wnętrz,
- głębokie rozmowy w małym gronie,
- kolory,
- muzykę,
- pisać,
- jeździć na rowerze,
- zwierzęta,
- dobre, wegetariańskie jedzenie,
- chodzić boso po trawie,
- dobrze dopasowane biustonosze i pomagać kobietom w znalezieniu ich,
- kobiecość, być kobietą, i wszystko, co się z tym wiąże,
- kawę i herbatę…
Mój napęd
Główną motywacją do działania dla mnie jest podzielenie się z innymi tym, co mam dobrego – wiedzą, umiejętnościami, doświadczeniami. Szczególnie chciałabym pomóc innym, oswoić się z nowymi technologiami – z poruszaniem się po Internecie, stronach internetowych, Facebooku i innych mediach społecznościowych, ale też jak używać smartfon, czy też jak ułatwiać sobie dzięki nim życie.
Zależy mi na tym, żeby przekazywać moją wiedzę po ludzku, prostym, zrozumiałym językiem (i innymi formami!), tak, aby była ona dostępna dla każdego, kto tego potrzebuje. Żeby Ci, którzy mają opory w korzystaniu z tych narzędzi, poczuli, że może to być przyjemne i proste. :)
Jeśli są tematy, które by Cię interesowały, gdzie potrzebujesz pomocy technicznej, nie wiesz jak ugryźć, jak zacząć – napisz do mnie! Zobaczę, co da się zrobić. :)
Idea
Skąd wziął się pomysł na bloga? Dziś jest początek czerwca 2017. Reaktywuję to miejsce po trzech latach przerwy. W międzyczasie prowadziłam agencję interaktywną. Agencję, która była spełnieniem moich marzeń. Zbudowałam niemal dziesięcioosobowy zespół, z którym tworzyliśmy strony internetowe, identyfikację wizualną marek, pomagaliśmy w obecności w Internecie. Jednak splot wielu okoliczności i decyzji spowodował, że się wypaliłam.
Praktycznie z dnia na dzień podjęłam decyzję o tym, żeby nie pracować i na nieokreślony czas odpocząć. W tym miejscu nie będę opowiadać szczegółów tej historii, choć pewnie prędzej czy później ją przedstawię, jednak ważne było dla mnie to, że po kilku latach gonitwy, bez chwili wolnej dla siebie, bez urlopu, przy pracy po kilkanaście godzin na dobę, nie miałam zupełnie przestrzeni na refleksję, na przemyślenie, na poczucie tego, kim ja w ogóle jestem i czego chcę.
Mój urlop tym razem trwał trzy miesiące, w czasie których wydarzyły się kolejne rzeczy, które jeszcze bardziej utwierdziły mnie w tym, że moje życie wymaga diametralnej zmiany. Poczułam bardzo mocno, że potrzebuję dawać innym ludziom dobro i wartość, oraz że chcę wyrażać siebie – że chcę tworzyć. Tworzenie to objawia się na różne sposoby, ale pierwszy raz w życiu dałam sobie głębokie prawo do bycia sobą i przejawiania się w taki sposób, w jaki potrzebuję.
Tak pojawiła się idea powrotu do blogowania. Jako naturalna kolej rzeczy.
A w dzień
W czasie, kiedy nie bloguję, współpracuję z moim Mężem Miłoszem w naszej firmie simplyyourself.online. Szerzymy wiedzę o obecności w Internecie i wdrażamy ją w praktykę u naszych Klientów przez konsultacje, audyty, tworzenie stron internetowych, pomoc z marketingiem online i tworzenie identyfikacji wizualnej marki.
Tymczasem
Rozgość się, zamierzam tu zostać teraz na bardzo długo. :-)
❤
Asia